Wielkimi krokami zbliża się oczekiwana przez trzynaście lat premiera drugiego sezonu dramy o tytule „Hero”, z Kimurą Takuyą w roli głównej. „Hero” to znany tytuł wśród telewizyjnych seriali i jedna z najbardziej rozpoznawalnych ról Kimury poza Japonią. Jak wiecie, jestem ostrym przypadkiem czegoś, co nazywam kimurozą, czyli generalnym uwielbieniem względem tego aktora. Dlatego postanowiłam wam przez następne tygodnie przybliżyć kilka przyjemnych seriali z udziałem Kimury. Tak, na wszelki wypadek, żebym sama nie dostała ataku serca, jak zobaczę ponownie rozczochraną czuprynę Kuryu Koheia na ekranie Fuji TV.
Postanowiłam rozpocząć snucie opowieści o serialach króla azjatyckiego ekranu od tej z dram Kimury, dzięki której w ogóle natrafiłam na jego dalsze role. Pewnego popołudnia zwyczajnie włączyłam telewizję i przepadłam. Zrządzenie losu chciało, żebym upalnym latem pięć lat temu obejrzała właśnie „Mr. Brain„.
Poniżej będą spoilery. Just in case.